Lock-up rozumiane jest jako zobowiązanie się wspólnika spółki do niesprzedawania udziałów w określonym w umowie terminie. Wyłączenie możliwości zbycia udziałów w krótkim horyzoncie czasowym postrzegane jest jako zapewnienie stabilności składu wspólników oraz zagwarantowanie pozostałym wspólnikom, że osoba ta nie sprzeda niespodziewanie należących do niej udziałów. Klauzula lock-up stosowana jest często np. w start-upach i związanych z nimi umowach inwestycyjnych.
Udziały zaliczane są do praw zbywalnych. W przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zasada zbywalności udziałów nie budzi wątpliwości. Wynika to m.in.: z przepisów dotyczących obrotu udziałami (art. 180 – 188 Ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych Dz.U. 2000 nr 94 poz. 1037 z późn. zm.) w zw. z art. 57 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 z późn. zm., który reguluje zasadę nieograniczonej rozporządzalności prawem zbywalnym. Możliwość rozporządzalności udziałami stanowi jedną z cech oraz atrybutów omawianej spółki oraz, tak jak podkreśla się w doktrynie[1] – „tworzy wyjściowe warunki do zapewnienia płynności inwestycji wspólników, czyli zagwarantowania możliwości wystąpienia ze spółki i odzyskania wartości inwestycji pod postacią otrzymanej ceny za udziały”.
Jednocześnie jednak w kodeksie zostały unormowane odstępstwa od ogólnej zasady zbywalności udziałów. W przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwestię tę reguluje art. 182 ksh, który wprowadza ograniczenia oraz warunki, od których uzależniona została możliwość rozporządzania udziałami lub jej częściami w umowie spółki z o.o.. Przepis ten stanowi, że umowa spółki może ograniczyć zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz zastawienie udziału pod warunkiem uzyskania zgody zarządu w formie pisemnej lub też przewidzieć inne uregulowania przewidziane w umowie. Dodatkowo, w przypadku odmowy udzielenia przez zarząd zgody na dokonanie ww. czynności, przepis normuje możliwość uzyskania zgody od sądu rejestrowego na zbycie ich jeżeli istnieją ku temu ważne powody.
Dodatkowo, jak wynika z ww. przepisu, ograniczenia te mogą być wprowadzane jedynie w umowie spółki, nie mogą zaś przyjmować innych form. Nie wyklucza to oczywiście umownego zobowiązania się wspólników (np. w umowie wspólników) do niezbywania udziałów, aczkolwiek takie zobowiązanie nie jest skuteczne wobec spółki.
Na gruncie omawianego przepisu kontrowersje może budzić zabieg polegający na całkowitym zablokowaniu możliwości zbycia udziałów na określony czas w umowie spółki z o.o., przykładowo, czy wspólnicy mogą w umowie spółki postanowić, że udziały nie mogą zostać zbyte na rzecz osób trzecich przez 5 lat od dnia zawiązania spółki, za wyjątkiem zbywania ich między wspólnikami. Jednak, zgodnie z poglądami doktryny, przyjmuje się, że jest to dopuszczalne. Jak podkreśla się – tego typu ograniczenie stanowi łagodniejszą formę odstępstwa od zasady zbywalności udziałów niż klauzule uzależniające zbycie udziałów lub ich części od uzyskania zezwolenia spółki. Poniesienie bowiem negatywnych konsekwencji przez wspólnika w związku z nieuzyskaniem przez niego zgody spółki na zbycie udziału, o którym mowa w art. 182 § 1 ksh, wiąże się niejednokrotnie z surowymi skutkami dla całej spółki. Jednym z najdalej idących następstw jest sytuacja określona w art. 271 pkt 1 ksh dająca wspólnikowi możliwość żądania rozwiązania spółki ze względu na ważne przyczyny wywołane stosunkami spółki, do których zaliczany jest również konflikt między wspólnikami.
Dopuszczenie stosowania klauzuli lock-up w umowie spółki z o.o. ma zagwarantować pozostałym wspólnikom, że przez wskazany w umowie okres czasu pozostali udziałowcy pozostaną w danej spółce, a tym samym zapewnią stabilność jej składu. Dodatkowo, stanowi to jednocześnie gwarancję oraz pewność dla danej spółki, że po krótkim okresie od jej zawiązania, istotni wspólnicy nie wyzbędą się niespodziewanie swoich udziałów lub ich części na rzecz osób trzecich. Należy przy tym jednocześnie pamiętać, że okres ten nie może być zbyt rozległy. Zablokowanie możliwości zbycia udziałów na długoletni okres, np.: 30 lat stanowić bowiem będzie naruszenie ogólnie obowiązującego zakazu wyłączania zbywalności udziału.
Mając na uwadze powyższe należy więc przyjąć, że wprowadzenie tzw. klauzuli lock- up do umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest dopuszczalne i nie powinno być postrzegane jako naruszenie art. 182 ksh.
[1] Kodeks spółek handlowych. Tom IIA. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz. Art. 151–226 red. prof. dr hab. Adam Opalski; 2018