produkty

Intelektualna.pl
  • Stanisław Marzec Patrycja Starczewska

    Czy niewłaściwe uznanie długu wystąpi wyłącznie wtedy, gdy zostanie złożone wobec wierzyciela?

    Niewłaściwym uznaniem długu, zgodnie z dominującym poglądem, nazywa się takie oświadczenie wiedzy, które wywołuje skutek prawny wnikający z art. 123 § 1 pkt 2 k.c.[1] tj. przerwania biegu przedawnienia. W odróżnieniu od właściwego uznania długu uznanie niewłaściwe nie wymaga zawarcia umowy, ani nawet intencji dłużnika do wywołania skutku związanego z prawidłowym uznaniem roszczenia. Doniosłe przy tym znaczenie z perspektywy zakwalifikowania danego oświadczenia jako niewłaściwego uznania długu ma to, kto będzie adresatem takiego przekazu.

     

    Aby dane zachowanie uznać za niewłaściwe uznanie długu powinno ono uzasadniać przekonanie wierzyciela, że dłużnik ma świadomość istnienia danego obowiązku, a co za tym idzie – oczekiwanie uprawnionego, że świadczenie zostanie przez niego spełnione[2].  Aktualny, a przynajmniej wciąż przywoływany, zdaje się pozostawać pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1961 r. sygn. akt I CR 1077/60, w którym jednoznacznie stwierdzono, że uznanie długu powoduje przerwanie biegu przedawnienia tylko wtedy, gdy zostanie złożone wobec wierzyciela. Czy oznacza to, że niewłaściwe uznanie długu zawsze musi być adresowane bezpośrednio do wierzyciela? Najnowsze orzecznictwo sądów powszechnych oraz piśmiennictwo przemawiają za odpowiedzią negatywną.

     

    Interpretacja stanowiska Sądu Najwyższego w taki sposób, że niewłaściwe uznanie długu każdorazowo musi być skierowane bezpośrednio do wierzyciela natrafia na trudności w uzasadnieniu szczególnie wtedy, gdy dane oświadczenie wiedzy, wskazujące na uznanie długu, jest zawarte np. w informacji dostępnej dla nieokreślonego kręgu adresatów – w przyrzeczeniu publicznym, ofercie. czy ogłoszeniu. Nie ulega wątpliwości, że także  w wyżej wymieniony sposób dłużnik „informuje” o uznaniu danego roszczenia, choć oświadczenie to nie jest złożone bezpośrednio wobec wierzyciela;  może on jednak się z owym przekazem zapoznać. W piśmiennictwie podkreśla się, że oświadczenia skierowane do osób trzecich lub do nieoznaczonego kręgu adresatów mogą wywrzeć skutek w postaci uznania długu tylko w wypadku, gdy wierzyciel zapoznał się z nimi zgodnie z wolą (wyraźną lub dorozumianą) dłużnika[3]. Zdaje się, że w myśl takiej wykładni w wyroku z dnia 15 października 2004 r., II CK 68/04 Sąd Najwyższy stwierdził, że „wskazanie w załączniku do podania o otwarcie postępowania układowego wierzytelności, może być traktowane jako jej uznanie”. Z kolei w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 15 grudnia 2015 r., V ACa 223/15 za niewłaściwe uznanie długu uznano umieszczenie wierzytelności na sporządzonej przez likwidatora liście wierzytelności. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dn. 19 września 2018 r. I ACa 189/18 podkreślono, że zachowanie dłużnika może zostać zakwalifikowane jako uznanie niewłaściwe również wtedy, gdy jest przedsięwzięte przez dłużnika także wobec pełnomocnika lub przedstawiciela uprawnionego.

     

    Powyższe tezy orzecznicze wydają się być słuszne. Nie trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której wierzyciel za przejaw lojalności dłużnika oraz przekonanie o jego świadomości o istnieniu długu traktuje np. oświadczenie dostępne publicznie, umowy z osobami trzecimi ujawnione wierzycielowi czy nawet sprawozdania finansowe dłużnika złożone w Krajowym Rejestrze Sądowym. Powyższe potwierdza także doktryna prawnicza. Wskazuje się bowiem, że do niewłaściwego uznania długu nie znajduje zastosowania art. 61 k.c., określający chwilę złożenia oświadczenia woli, gdyż, jak wskazano wcześniej, niewłaściwe uznanie długu jest jedynie oświadczeniem wiedzy[4].

     

    Najnowsze orzecznictwo coraz liberalniej podchodzi do zagadnienia niewłaściwego uznania długu. Wymownym tego przykładem jest m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 9 lutego 2017 r., V ACa 374/16, w którym wskazano, że „uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia.” Następnie dodano, że „do uznania roszczenia może dojść nie tylko formalnie czyli niejako wprost, ale również poprzez każde zachowanie dłużnika przyznające obowiązek świadczenia”.  Nie ulega wątpliwości, że taki kierunek interpretacyjny stawia w lepszej pozycji wierzyciela, który może oczekiwać, że do przerwania biegu przedawnienia dojdzie nawet w sytuacji braku bezpośredniego i wyraźnego oświadczenia dłużnika wobec niego. Kierunek ten zabezpiecza uzasadnione przekonanie wierzyciela, podparte interpretacją całokształtu zachowania dłużnika, o świadomości i woli spełnienia świadczenia przez zobowiązanego.

     

     

    [1] Wyrok SN z 7.03.2003 r., I CKN 11/01, LEX nr 83834.

    [2] por. P. Machnikowski, w: E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz KC, 2017, art. 123, Nb 11–15

    [3] Dariusz Kulgawczuk, Niewłaściwe uznanie długu i jego skutki procesowe, MOP 2008, Nr 6; podobnie: M. Pyziak-Szafnicka, Uznanie…, op. cit., s. 135.;

    [4] por. P. Stępień, glosa krytyczna do orzeczenia z dnia 24 listopada 1961 r., I CR 1077/60, OSP 1963, z. 2, poz. 135

     

    Te artykuły również Cię zainteresują: