produkty

Intelektualna.pl
  • dr Miłosz Malaga LL.M.

    Komisja Europejska nie wyraziła zgody na przejęcie Alstom przez Siemens

    Jedną z szerzej komentowanych decyzji Komisji Europejskiej w zakresie prawa konkurencji jest wydany na początku lutego 2019 r. zakaz przejęcia Alstom przez Siemens. Transakcja dotyczyła kolejowych części tych przedsiębiorstw i była istotnie popierana przez rządy niemiecki i francuski. Uzasadniano ją potrzebą powstania „europejskiego czempiona”, który byłby w stanie stawić czoła rosnącej konkurencji na światowym rynku kolejowym, w szczególności ze strony producentów chińskich.

     

    Na decyzję Komisji warto zwrócić uwagę przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, pokazuje ona, jak istotne znaczenie przy kontroli koncentracji ma zaproponowanie odpowiednich środków zaradczych (zobowiązań), które zniwelują negatywny wpływ transakcji na poziom konkurencji na danym rynku. Po drugie, w wielu krytycznych komentarzach twierdzi się, że decyzja Alstom/Siemens stanowi dowód tego, że unijne prawo konkurencji wymaga fundamentalnych zmian.

     

    W toku prowadzonego postępowania Komisja wyraziła obawy co do wpływu transakcji na konkurencję na rynkach systemów sterowania pociągiem oraz metrem, a także pociągów dużej prędkości (rozwijających prędkość 300 km/h lub wyższą). W ocenie Komisji, presja konkurencyjna wywierana przez pozostałych konkurentów byłaby zbyt mała, by zapewnić w pełni skuteczną konkurencję na tych rynkach w Europie.

     

    Komisja podkreśla, że w toku postępowania uwzględniła warunki konkurencji panujące w innych częściach świata na tych rynkach, w szczególności potencjalną przyszłą konkurencję z producentami z Chin. W odniesieniu do systemów sterowania, Komisja zwróciła uwagę,  że tacy producenci nie są obecni na rynkach europejskich i nie usiłują na nie wejść. Dlatego wiele czasu zajęłoby im zyskanie wiarygodności w oczach europejskich odbiorców. Natomiast w odniesieniu do pociągów dużych prędkości, Komisja uznała za mało prawdopodobne wejście na rynek EOG podmiotu chińskiego, który wywierałby odpowiednią presję konkurencyjną.

     

    Przyczyną wydania negatywnej decyzji przez Komisję było zaproponowanie niewystarczających środków zaradczych przez Siemens. Warto przypomnieć, że środki zaradcze mogą mieć charakter strukturalny (trwała tzw. dezinwestycja części przedsiębiorstwa czy aktywów) bądź behawioralny (zobowiązanie do określonego działania, najczęściej ograniczone w czasie). Z wytycznych oraz dotychczasowej praktyki orzeczniczej Komisji wynika jednoznaczna preferencja dla środków strukturalnych, które trwale zapobiegają zniekształceniu warunków konkurencji na danym rynku. W tym kontekście zobowiązania behawioralne mają zazwyczaj jedynie charakter pomocniczy czy uzupełniający względem strukturalnych.

     

    W odniesieniu do systemów sterowania, strony zaproponowały złożony środek zaradczy składający się częściowo z aktywów Siemens, częściowo z należących do Alstom. Część z nich miałaby zostać zbyta na rzecz nabywcy, a pozostała część byłaby udostępniona na podstawie licencji. Doszłoby do rozdziału spółek i fabryk; nie w każdym przypadku wiązałoby się to z przejęciem pracowników. Komisja zwróciła uwagę, że potencjalny nabywca cały czas pozostawałby zależny od nowopowstałego podmiotu, m.in. z uwagi na licencje oraz umowy stanowiące element zobowiązania. To doprowadziło Komisję do wniosku, że zaproponowany pakiet nie pozwala na prowadzenie potencjalnemu nabywcy w sposób w pełni skuteczny i niezależny od Siemensa połączonego z Alstom.

     

    W przypadku pociągów dużej prędkości zaproponowano alternatywne rozwiązanie: sprzedaży potencjalnemu nabywcy Pendolino (należącego do Alstomu) lub udzielenie licencji na posiadaną przez Siemens technologię Velaro. W przypadku Pendolino, Komisja stwierdziła, że nie jest to pociąg wystarczająco dużych prędkości i w związku z tym nie będzie w stanie konkurować efektywnie na tym rynku produktowym. W odniesieniu do licencji na Velaro, w ocenie Komisji była ona uzależniona od zbyt wielu restrykcyjnych postanowień i obostrzeń, by dawać szansę na niezależne od nowopowstałego podmiotu konkurowanie na rynku.

     

    Komisja poinformowała Siemens, że w jej ocenie zaproponowane środki zaradcze były niewystarczające dla usunięcia negatywnych skutków transakcji. Jednakże nie spotkało się to ze zmianą propozycji środków. Dlatego Komisja wydała decyzję negatywną. Warto zwrócić uwagę, że zastrzeżenia do transakcji zgłosiło także wiele krajowych urzędów ochrony konkurencji.

     

    Siemens nie zapowiedział chęci zaskarżenia decyzji Komisji, a z publicznie dostępnych informacji wynika, że ocena transakcji została dokonana w sposób „podręcznikowy”. Pomimo tego, decyzja spotkała się z istotną krytyką. Zarzuca się Komisji m.in. że utrudnia rozwój przemysłu w Unii Europejskiej oraz tkwiąc w unijnej bańce, nie dostrzega zmieniających się trendów w gospodarce światowej, w której podmioty pochodzące z Unii są coraz mniej konkurencyjne. Zwolennicy decyzji odpowiadają, że tworzenie konkurencyjnych graczy na rynku światowym nie może odbywać się kosztem europejskiego konsumenta, który byłby narażony na podejmowanie przez lokalnego „championa” działań niezależnych od normalnych warunków rynkowych.

     

    Abstrahując od argumentów natury politycznej czy gospodarczej, warto zwrócić uwagę, że omawiana decyzja może stanowić istotny argument w dyskusji na temat zmiany paradygmatów prawa konkurencji. Pojawiają się propozycje dotyczące zmiany w podejściu do oceny ryzyka powstania pozycji dominującej wskutek koncentracji (tak, by ułatwić powstawanie „europejskich championów” i oderwać taką ocenę od udziałów w rynku łączących się podmiotów). Według doniesień prasowych, rząd francuski rozważa zaproponowanie, by w niektórych sprawach z zakresu prawa konkurencji kompetencje zyskała także Rada Unii Europejskiej, a więc instytucja skupiająca przedstawicieli rządów państw członkowskich. W szerszym kontekście należy wspomnieć chociażby o reformie niemieckiego prawa konkurencji, w której zaproponowano sektorowe wyłączenie zakazu porozumień ograniczających konkurencji w odniesieniu do wydawców gazet i czasopism. Również Parlament Europejski wzywa do przyjęcia gruntownych zmian w unijnym prawie konkurencji.

    Te artykuły również Cię zainteresują: